Każdy może zmieniać świat. O tym już wiemy. Jednak często właśnie tutaj nasza wiedza się kończy. Od czego zacząć? A może od siebie? Przecież nie musimy od razu czynić naszej miejscowości, państwa, Jowisza czy Nibylandii lepszym miejscem. Ważne jest też to, żeby poznać samego siebie. Musimy w końcu wiedzieć, jakie są nasze mocne strony, a jakie słabe, co możemy wykorzystać, żeby później dokonać jakiejś rewolucyjnej zmiany. Warto przeanalizować, co idzie nam lepiej, a co gorzej. To bardzo pomoże np. w wybraniu przyszłej ścieżki zawodowej. Właśnie na tym chciałabym się skupić. Nie czarujmy się, bardzo wielu młodych ludzi nie wie, co chce robić w przyszłości. Nic dziwnego, wybór nie jest łatwy. Istnieją setki, jak nie tysiące zawodów, zaczynając od lekarzy, prawników, poprzez górników, na testerach podróży poślubnych kończąc. Mamy mnóstwo możliwości: możemy iść na studia, zdobywać certyfikaty zawodowe, czy chociażby jeździć autostopem po świecie. Ale to wcale nie ułatwia podjęcia decyzji. Jak to zmienić? Jak wcześniej wspomniałam, musimy jak najlepiej poznać samych siebie...
C.D.N.
